tag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post4330979792354486614..comments2023-08-02T11:57:40.885+02:00Comments on Kawałek Cienia: Jestę Blogerę (Książkowym)Dorota Drabikhttp://www.blogger.com/profile/02615026972127386951noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-33266152125076249752013-05-15T13:15:04.800+02:002013-05-15T13:15:04.800+02:00Trafiłeś. Tekst został zlinkowany przez kilka osób...Trafiłeś. Tekst został zlinkowany przez kilka osób na fejsie i stąd takie zainteresowanie.Dorota Drabikhttps://www.blogger.com/profile/02615026972127386951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-91773139082725951252013-05-15T13:13:54.323+02:002013-05-15T13:13:54.323+02:00No właśnie nie do końca kwestia gustu (tak mi się ...No właśnie nie do końca kwestia gustu (tak mi się wydaje), a ta nieumiejętność obiektywnego spojrzenia na książkę. Tzn. ok, potrafię zrozumieć, że komuś się ta książka podobała (nie wiem, nie czytałam, zaglądałam tylko raz kobiecie przez ramię w tramwaju jak czytała), ale z drugiej strony dobrze by było wiedzieć, że być może jest ona słaba językowo, a do wielkiego dzieła to jeszcze mu daleko. Co innego własny gust i własna wrażliwość, a co innego wciskanie tego innym ;) Zaczynam się plątać.<br /><br />Wiem, że to Ty :PDorota Drabikhttps://www.blogger.com/profile/02615026972127386951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-58500455948855622702013-05-14T16:51:29.487+02:002013-05-14T16:51:29.487+02:00Tak w ogóle abstrahując od informacji zawartych w ...Tak w ogóle abstrahując od informacji zawartych w tekście, to widzę, że ten wpis ma bardzo dużo lajków w porównaniu z dotychczasowymi opiniami. Czyli zakładam, że tekst sprzedał się dobrze i jestem pewien, że ma on najwięcej odwiedzin w tym tygodniu (może nawet miesiącu). Trafiłem :D?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-71979827532486391992013-05-14T13:32:57.948+02:002013-05-14T13:32:57.948+02:00:) to też kwestia gustu, bo tak mocno rozreklamowa...:) to też kwestia gustu, bo tak mocno rozreklamowany Grey (a fu!) części blogosfery bardzo się udzielił - ba! nawet laski twierdziły, że jest to dzieło literatury :D Niedobrze mi było na widok wszystkich kobiet w metrze (rozpiętość wiekowa 15-55) zaczytanych w tego gniota :P (a tak btw. to ja, Rainbow_Unicorn23 :P)Sowelo23https://www.blogger.com/profile/09264576248567048346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-65132053750058061732013-05-14T13:15:41.146+02:002013-05-14T13:15:41.146+02:00I ja to całkowicie rozumiem. Ale właśnie czasem na...I ja to całkowicie rozumiem. Ale właśnie czasem naprawdę mam wrażenie, że ludzie polecają mi kupę. Szczególnie jeśli chodzi o książki - bardzo często wydaje mi się, że ludzie nie odróżniają dobrych rzeczy od złych (w sensie, że w jakiś sposób wartościowych).Dorota Drabikhttps://www.blogger.com/profile/02615026972127386951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-78579068008206371402013-05-14T10:36:25.739+02:002013-05-14T10:36:25.739+02:00Heh. Co do "nieszczerości" i "sprze...Heh. Co do "nieszczerości" i "sprzedania się" blogerów/vlogerów/YTberów to działa w każdej dziedzinie działalności, na zasadzie - dostajesz coś za darmo lub masz umowę z jakąś firmą = jesteś nieszczery w swoich opiniach, lecisz na kasę/książki/kosmetyki/akcesoria kuchenne/gry itp. (oczywiście nie jest to moje zdanie ;P). Przy takiej ilości ukrytych reklam, płatnego polecania, przejechania się na kilku blogerach, którzy coś tam zachwalali, a okazało się to własnie kupą, następuje ekstrapolacja takich podejrzeń na całą blogosferę. Niestety. Ludzie się boją, że zostaną w pewien sposób oszukani ;)Sowelo23https://www.blogger.com/profile/09264576248567048346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-2227205353424253322013-05-11T23:17:20.727+02:002013-05-11T23:17:20.727+02:00Ah, sorki. Faktycznie niektórzy mogą nie skumać :D...Ah, sorki. Faktycznie niektórzy mogą nie skumać :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-37156921564700610242013-05-11T22:31:23.972+02:002013-05-11T22:31:23.972+02:00Rzemyk, zapomniałeś dodać, że to "bardziej mg...Rzemyk, zapomniałeś dodać, że to "bardziej mgr" jest inside jokiem, nie każdy to zrozumie ;)<br /><br />I wiadomo, że nie każdy się zachowuje tak jak napisałam, ale zaznaczyłam też, jak słusznie zauważył Rzemyk, że tak blogerzy są postrzegani przez osoby niezwiązane z tym "środowiskiem".Dorota Drabikhttps://www.blogger.com/profile/02615026972127386951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-62043837418606355522013-05-11T22:27:39.012+02:002013-05-11T22:27:39.012+02:00Nie chodzi o to, żeby mieć papierek na coś, bo to ...Nie chodzi o to, żeby mieć papierek na coś, bo to nie gwarantuje przecież bycia ekspertem w czymkolwiek. Chodzi raczej o to, żeby rzeczywiście się znać na czymś (mieć w tym doświadczenie, interesować się tym, itp.) jeżeli pretenduje się do miana "opiniotwórczego" w jakiejś kwestii. Jasne, też uważam, że "sprzedają się" wyraziste opinie, ale niech one nie będą wyciągnięte z tyłka.Dorota Drabikhttps://www.blogger.com/profile/02615026972127386951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-10488028067074430112013-05-11T22:13:10.770+02:002013-05-11T22:13:10.770+02:00Obiektywny bloger? Obiektywna opinia? Mam nadzieję...Obiektywny bloger? Obiektywna opinia? Mam nadzieję, że żartujesz.<br /><br />"Nie do końca jest tak że blogerzy piszą same pozytywne recenzje" - no przecież bardziej niż magister quaz magister schizma pisała, że to krzywdzące wrzucać wszystkich do jednego wora. Chodzi o to jak blogerzy są postrzegani jako ogół.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-61835342982823946982013-05-11T18:01:37.375+02:002013-05-11T18:01:37.375+02:00Ja myślę, że to nie jest do końca tak, że blogerzy...Ja myślę, że to nie jest do końca tak, że blogerzy piszą same pozytywne recenzje, byle żeby wydawnictwo współpracowało z nimi dalej. JA zawsze staram się szczerze oddać to, co czułam podczas czytania danej powieści, raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale różne są gusta, więc momentami staram się pisać w sposó obiektywny, a potem wyrazić swoje zdanie. Wolę przedstawić daną książkę w taki sposób, żeby każdy mniej więcej wiedział, czego się spodziewać. Meg Shetihttps://www.blogger.com/profile/15004468623325625381noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7634317446934740490.post-64838185866134992342013-05-10T19:58:09.902+02:002013-05-10T19:58:09.902+02:00Na całe szczęści rUsZoFe nAsToLaTkI poszły sobie ...Na całe szczęści rUsZoFe nAsToLaTkI poszły sobie na Facebooka.<br /><br />A ludzie piszący, że książki, które chwalimy to kupy (lub odwrotnie) są dla mnie zwykłymi hejterami, za to blogerzy wystawiające pozytywne opinie o produkcie tylko dlatego, że dostali go za darmo są, delikatnie mówiąc, nie najlepszymi opiniotwórcami. Bloger powinien zawsze "mówić swoje zdanie", a wydawnictwo, które skieruje się do niego po recenzję powinien mieć świadomość, że książka może się nie spodobać i zostanie totalnie zjechana.<br /><br />I właściwie dlaczego bloger nie może "nie znać się, ale się wypowiedzieć". Kiedy jest moment, że człowiek jest ekspertem w danej dziedzinie? Kiedy dostanie papierek? Kiedy dokształci się we własnym zakresie? Ciężko to określić, a blogerzy czytani są chętnie właśnie dlatego, że wygłaszają swoją opinię i przypuszczenia, a nie jak w przypadku tzw. ekspertów (ci z papierkiem), suche fakty poparte masą tabelek i statystyk.<br /><br />I zgadzam się, że bloger jest ekpertem od blogowania, jednak pod warunkiem, że jest on poczytny, bo to świadczy o tym czy potrafi to robić.<br /><br />Fajny tekst :)Anonymousnoreply@blogger.com