Maski - Jacek Skowroński, Katarzyna Szewczyk

wtorek, 25 lutego 2014

Maski to zbiór opowiadań z dreszczykiem. Zanim zabrałam się za czytanie widziałam na portalach oceniających książki, że ta pozycja nie spotkała się ze zbyt przychylnym przyjęciem ze strony czytelników. Wzbudziło to we mnie pewien niepokój, ale mimo tego raźno zabrałam się za czytanie.

Akcja wszystkich opowiadań toczy się gdzieś na styku rzeczywistości, snu i szaleństwa. Nigdy nie wiadomo czy główny bohater za chwilę się nie obudzi - czy to w swoim łóżku, czy też na oddziale psychiatrycznym. Nie wiadomo też ile osób już zabił albo czyją jest ofiarą. Tak się zastanawiam czy któraś z historii jakoś szczególnie mi się podobała, ale chyba nie… Z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby całość zasługiwała na tak niskie oceny jakie widziałam - szczególnie w obliczu tego jak dużo złych książek dostaje wysokie noty… Fakt, było kilka błędów ortograficznych (np. "szlak by to trafił" zamiast "szlag..."), a opowiadania w którymś momencie zrobiły się wtórne wobec siebie nawzajem, ale wydaje mi się, że niektóre polskie pisarki wcale nie są dużo lepsze (nawet jeżeli nie ma w ich książkach błędów ortograficznych, bo przechodzą bardziej rzetelną korektę).

Maski to nic wyszukanego - ot, takie tam czytadełko dla spragnionych emocji, na jeden, może dwa wieczory (ja czytałam dłużej, ale pewnie dlatego, że tylko poza domem). Prawdopodobnie nie będziecie się zachwycać literackim kunsztem autorów albo ich pomysłowością, ale wciąż możecie się przy tej pozycji rozerwać. Chociaż przyznaję, że gdyby nie to, że książka była częścią jednego z poprzednich pakietów w BookRage, to pewnie sama z siebie nie zdecydowałabym się jej przeczytać…

Nie oszukujmy się, książek jest całe mnóstwo, a życie tylko jedno i do tego względnie krótkie. Szkoda je marnować na słabe lektury, ale z drugiej strony jeśli komuś nie żal czasu na Michalak*, to dlaczego nie znaleźć też chwili na Maski, które przynajmniej mają szansę wywołać emocje inne niż tylko zażenowanie? Nawet jeśli w niektórych momentach również wywołują na twarzy uśmiech i to wcale nie zadowolenia.

* Ciągle mam wrażenie, że zbyt łagodnie potraktowałam książkę.
Share /

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo