Po raz kolejny brytyjski pisarz próbuje przybliżyć nam najchętniej odwiedzaną przez turystów stolicę świata - Paryż. A ja znowu myślę sobie, że gdybym czytała o Francji tylko to, co napisał Clarke, to chyba nigdy w życiu nie chciałabym tam jechać. No bo czy ktoś z Was lubi być traktowany jak zło konieczne?
Książka została podzielona na 12 zagadnień, które kojarzą się z Paryżem - a zatem czytamy o samych Paryżanach, o paryskich ulicach, wodzie, metrze, historii, miłości, seksie, jedzeniu, modzie, kinie, sztuce i mieszkaniach w Paryżu. Każda z części została podzielona na podrozdziały, w których autor opisuje dane zagadnienie oraz udziela nam wskazówek mogących uratować nam honor lub portfel, a także mających nas zaznajomić z każdym aspektem obiektu naszych westchnień, czyli stolicą Francji. Na końcu książki natomiast umieszczone zostały adresy i numery telefonów wszystkich obiektów, o których Clarke wspomina oraz kilka podpowiedzi dotyczących tego, co można na temat Paryża jeszcze poczytać. Ale to ostatnie raczej nie zajmuje wiele miejsca i wśród wymienionych pozycji znajdziemy np. Zolę, więc nie będzie to nic odkrywczego.
To nie jest taka oczywista sprawa... |
Mimo że byłam w Paryżu tylko raz już od dawna jestem absolutną fanką Francji i wszystkiego co francuskie. A jak o tym piszę, to coraz bardziej żałuję, że już po raz drugi porzuciłam naukę języka francuskiego… Zatem może nieco faworyzuję książki o tym kraju lub z umiejscowioną tam akcją, ale nic na to nie poradzę. Paryż na widelcu (...) nie jest najlepszym dziełem Clarke'a, jednak ma szansę spełnić przeznaczoną mu funkcję zapoznawczą z królową stolic, więc możecie dać mu szansę. Może uda Wam się dowiedzieć czegoś nowego skoro autor obiecuje zapoznanie z sekretnym życiem miasta...? Dla mnie książka na plus, bo dzięki niej mogłam znowu odbyć podróż do miejsca, za którym trochę tęsknię.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz