Jakoś nie mogę znaleźć czasu, żeby napisać chociaż kilka słów o tej książce. Najgorsze jest to, że już zapominam jakie były moje wrażenia i odczucia tuż po jej przeczytaniu...
Przeczytałam ostatnio, że opowiadania są niemodne (tak samo jak dialogi) i że wydawcy wolą powieści. A czytelnicy? Ja bardzo lubię opowiadania, ale mnie nikt o zdanie nie będzie pytał.
[różności]
Mało mnie ostatnio w blogosferze, ale tylko jeśli chodzi o "twórczość". Wasze blogi odwiedzam regularnie - tym regularniej, im więcej muszę się uczyć. Prawdę mówiąc, został mi jeszcze tylko jeden egzamin, ale naprawdę ważny - egzamin magisterski ;) Zatem jeszcze 2 tygodnie muszę spędzić na nauce, a potem kolejne wyzwania ;)
eseje
historia
literatura polska
Polska
Sięgając po ten tytuł myślałam, że sięgam po jakąś przygodową książkę dla młodzieży. Nie wiem skąd we mnie takie, jak się okazało, zupełnie niesłuszne przekonanie.
Jerzy Piechowski zabiera nas w podróż przez historię (głównie) Polski, a pretekstem do snucia opowieści stają się monety, a później miedzioryty, akwarele itp. Zaczynamy od monety krzyżowej (denar Wenedów) pochodzącej z wczesnego średniowiecza, a kończymy na pierwszych papierowych banknotach z czasów Tadeusza Kościuszki. Wszystkie wymienione i opisane w książce numizmaty autor uczynił świadkami mniej lub bardziej znanych wydarzeń historycznych, o których mogłyby nam opowiedzieć gdyby potrafiły.
Jerzy Piechowski zabiera nas w podróż przez historię (głównie) Polski, a pretekstem do snucia opowieści stają się monety, a później miedzioryty, akwarele itp. Zaczynamy od monety krzyżowej (denar Wenedów) pochodzącej z wczesnego średniowiecza, a kończymy na pierwszych papierowych banknotach z czasów Tadeusza Kościuszki. Wszystkie wymienione i opisane w książce numizmaty autor uczynił świadkami mniej lub bardziej znanych wydarzeń historycznych, o których mogłyby nam opowiedzieć gdyby potrafiły.
Subskrybuj:
Posty (Atom)