Czyta: Olga Bończyk
Długość: 10 h 28 min

Wysłuchałam tej cukierkowej opowieści, która na początku niemal zdołała mnie oszukać, ale ostatecznie mnie nie kupiła.


[Słowa klucze #6]

czwartek, 20 czerwca 2013

Nie wiem jak (i kiedy) to się stało, ale od poprzednich [Słów kluczy] minął ponad rok... Zamierzam to nadrobić :) Jak zawsze pisownia oryginalna i jak zawsze zapraszam:


Będzie krótko.

Kupiłam Ulicę Tysiąca Kwiatów, bo w którejś księgarni internetowej (ebookowej) była akurat zniżka. Nie wiedziałam o tej książce kompletnie nic - przyciągnęło mnie egzotyczne nazwisko autorki. Pomyślałam sobie: "aha! pewnie o Japonii!". Przenikliwa ja.


Bardzo lubię czytać o Japonii. Nie wiem, może to jakieś zboczenie (nie jestem jednak fanką anime ani mangi). Lubię czytać o Japonii, bo jest dziwna. Zupełnie inna od tego co otacza nas w Europie, chociaż z naszej kultury również czerpie. Łączy ją ze swoją kulturą i wychodzi z tego nowa jakość... W każdym razie coś nowego z tego wychodzi.

Tatami kontra krzesła ma być swego rodzaju "słownikiem" - i jest. Autor pokrótce naświetla problemy społeczne lub po prostu specyfikę Kraju Kwitnącej Wiśni. Przytacza dane statystyczne i próbuje je omówić - często przez porównanie do innych danych statystycznych, dotyczących krajów nam bliższych (niestety Polska się w tych porównaniach za bardzo nie pojawia). Raczej nie można tej książki potraktować jako przewodnika, to raczej wstęp do bliższego poznania Japonii. Bo co Wam po informacji, że kraj ten cierpi na syndrom niezmienianych majtek (dotyczy młodych dziewczyn) albo japońscy rodzice miewają problem z hikikomori, którzy zamykają się w swoich pokojach i z nich nie wychodzą? Takich ciekawostek jest tam więcej, ale poprzetykane są np. nudnymi (jak dla mnie) wywodami dotyczącymi kryzysu gospodarczego.


Autopromocja

niedziela, 9 czerwca 2013


Założyłam konto na Bloglovin'... Jeśli macie ochotę, to klikajcie (po prawej stronie jest duuuży przycisk do tegoż). Jeszcze nie do końca ogarnęłam ten serwis, ale się staram. Generalnie wygląda bardzo prosto na pierwszy rzut oka i to mnie nieco dezorientuje, ale widziałam na innych blogach, że jest coraz bardziej popularny. Więc, zgodnie z zasadą owczego pędu (czy też jakąkolwiek inną), wszyscy mają - mam i ja. Konformizm hardo.

Zobaczycie, mój blog w końcu zyska też stronę na fejsie, a może nawet na google+ !

PS. Nie znalazłam odpowiedniego obrazka, więc dzisiaj wpis jest bez.

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo