Dzisiaj zapraszam Was gdzieś… Nie wiadomo do końca gdzie, bo nigdzie nie zostało to sprecyzowane. Jesteśmy w miejscu, w którym można spotkać obywateli różnych nacji porozumiewających się prawdopodobnie w jakimś esperanto, bo nikt nie ma problemów ze zrozumieniem przedstawicieli innych narodów. Czasy są ciężkie, postapokaliptyczne, w klimatach fantasy. Walka o wpływy jest obecna na równi z walką o zasoby i o zaspokojenie urażonej ambicji. Witajcie w Kaźni, Kuźni i kilku jeszcze miejscach.


Okazuje się, że nie trzeba jechać na drugi koniec świata, żeby doświadczyć obcej nam kultury. Czasem wystarczy wyskoczyć na dłużej za przysłowiową miedzę - tak jak to zrobił bohater Merde! Rok w Paryżu.

Paul West jest Brytyjczykiem, który postanawia opuścić Wyspy i spędzić rok na kontrakcie we Francji. Jego zadaniem ma być stworzenie sieci angielskich herbaciarni w Paryżu, ale od początku nie jest to zadanie łatwe - i to pomimo jego doświadczenia w tego typu przedsięwzięciach. No bo jak się odnaleźć wśród ludzi, którzy zanim na dobre rozkręcą się z pracą już wybierają się na urlop? I w ogóle są jacyś tacy niefrasobliwi…


Strasznie dużo czasu minęło od przeczytania przeze mnie tej książki, czy coś jeszcze z niej pamiętam?...

Co sobie wyobrażacie kiedy słyszycie tytuł Demon ruchu? Cóż, wiem, że okładka jest spoilerem, ale może wyobraziliście sobie na przykład jakieś sportowe auto? Chociaż określenie jest dosyć staroświeckie... Więc może przedwojenny automobil? Otóż Grabiński miał na myśli pociągi. Wyobraźcie sobie, że napisał co najmniej 14 opowiadań, w których kolej odgrywa jedną z głównych ról. W dobie szybkich pociągów o opływowych kształtach taka tematyka może się wydawać nieco dziwna, ale jak się pomyśli o kolei żelaznej z przełomu wieków (mówimy tutaj o przełomie wieku XIX i XX), to być może zaczynamy dostrzegać tam pewną nutę tajemniczości, a na pewno zupełnie innego klimatu podróży. I tę tajemniczość autor wykorzystał do stworzenia dosyć unikatowych historii, które czyta się z zainteresowaniem, ale nie bez pewnego zaskoczenia kolejowymi nawiązaniami.


Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo