Inkwizytor - Peter Clement

środa, 1 lipca 2009

Chyba jeszcze żaden thriller nie sprawił, żebym czytała go z wypiekami na twarzy. A już na pewno nie thriller medyczny. Ten był pierwszy.

Od początku domyślałam się, kto może być zabójcą, choć miałam dwa typy. I może właśnie to sprawiło, że z takim zaciekawieniem czytałam kolejne strony tej książki. I wciąż wydawało mi się, że czytam za wolno, że już za chwilę zagadka zostanie rozwiązana, a ja jestem jeszcze gdzieś w tyle. Chwilami czułam się jakbym była na "Ostrym dyżurze". Tylko George'a Clooneya brakowało... Ale może to i lepiej, bo tylko popsułby atmosferę swoim gwiazdorstwem. Tutaj wystarczył doktor Earl Garnet, szef oddziału ratunkowego w St Paul's Hospital w Buffalo, i jego profesjonalizm. Oczywiście bohaterów było więcej, ale to jego dociekliwość prowadzi do rozwiązania zagadki. Tylko dlaczego musiał zginąć także pies?...

"Inkwizytor" to naprawdę dobry thriller medyczny. Napisany dobrym językiem, nie przeładowanym terminami medycznymi (a autor jest lekarzem). Fabuła trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Pozycja warta uwagi ze strony wielbicieli gatunku, ale nie tylko ;)
Share /

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo