Najohydniejsze zbrodnie to te popełniane na dzieciach. Wybaczcie taki początek, ale właśnie o tym jest ta książka. Ale nie tylko.
W okolicach King's Lynn zaginęła mała dziewczynka. Niedługo potem zostaje odnaleziona - uduszona, a wcześniej zgwałcona. Kiedy podobny los spotyka kolejne dziecko można mówić o serii. Rodzice innych dziewczynek zaczynają drżeć na myśl, że mogliby swe pociechy choć na chwilę spuścić z oczu.
W tym samym czasie u wybrzeży wyspy Skye, na której wypoczywa rodzina Quentinów, rozbija się łódka należąca do małżeństwa z Niemiec. Livia Moore, Niemka, pracowała dorywczo u Virginii Quentin. Teraz w życie Angielki i jej męża, Fryderyka, wkracza również Nathan Moore - niezwykle pociągający i tajemniczy mężczyzna. Zapowiada się na to, że może pozostać z nimi na dłużej...
Dobry, bardzo dobry thriller. Do ostatniej strony. I do końca trzyma w napięciu. Poza tym jeden z niewielu, w których zakończenie nie jest naiwne i jakby na siłę. Książka jest wciągająca i, rzadko to się zdarza, kilka razy miałam łzy w oczach. Niesamowite, że autorce przez 463 strony udało się utrzymać równy poziom opowieści.
Każdy ma coś do ukrycia. Coś, czego nie chce pokazywać innym. Polecam.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz