W Azji - Tiziano Terzani

niedziela, 19 września 2010


"W Azji" to zbiór tekstów Terzaniego powstałych w latach 1965 - 97. Teksty te to reportaże, ale stanowią też jakby pamiętnik z podróży reportera do miejsc, w których tworzyła się historia kontynentu sąsiadującego z Europą, a tak bardzo innego.

Przed większością tekstów jest krótka nota od autora, dzięki której dowiadujemy się nieco o okolicznościach ich powstawania. A same reportaże to świetny zapis tego, co w Azji działo się w ciągu ostatnich 30-tu lat XX-ego wieku. Terzani zaczyna od niepokojów i walk w Wietnamie, Kambodży i Laosie, a kończy na przekazaniu Hongkongu spod władzy Wielkiej Brytanii pod władzę komunistycznych Chin. W międzyczasie czytamy o innych konfliktach, o innych krajach Azji, a także o wielu znanych na całym świecie osobach, osobowościach właściwie (Dalajlama, Matka Teresa, Mahatma Gandhi, Mao...).

Ale Azja, oprócz konfliktów i biedy, to także rozwinięte technologie oraz, zupełnie inna od europejskiej, bogata kultura. Terzani stara się nam przybliżyć azjatycki sposób myślenia i postrzegania, w którym twarz jest maską, a traci się ją kiedy zostaje zaburzona harmonia stosunków (dla porównania: w naszej kulturze utrata twarzy następuje kiedy ktoś odkryje, że kłamiemy). Jednak dla mnie, Europejki, część działań Azjatów jest co najmniej śmieszna, a często po prostu dziwna. Nie rozumiem ich.

Teraz ciekawostka, która częściowo obrazuje powszechne w Azji upodobanie do działań kolektywnych i spychanie na margines jednostek. W Japonii nawet przestępczość musi być dziełem grupy. Jakuza (japońska mafia) generalnie nie jest ścigana przez policję (jest niczym pratchettowska gildia złodziei i skrytobójców). Jeśli natomiast ktoś zechce działać sam, bardzo szybko zostanie przez mafię wystawiony funkcjonariuszom.

Miałam nadzieję, że w książce odnajdę więcej ciekawostek antropologicznych, ale i tak nie jestem zawiedziona. Dostałam dużo konfliktów - widocznie taka jest Azja. Przede wszystkim trudna do zrozumienia dla kogoś, kto nigdy tam nie był.

Share /

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo