Dawno nie było nic o Pratchetcie, więc czym prędzej trzeba ten błąd naprawić. Zatem, Panie i Panowie, dzisiaj na tapecie Panowie i Damy.

Sam autor na wstępie zaznacza, że powieści ze Świata Dysku zasadniczo można czytać w dowolnej kolejności, ale Panowie i Damy to książka fabularnie związana z Wyprawą Czarownic. Aczkolwiek ja czytałam tę ostatnią dawno temu i nie za wiele z niej pamiętam - i jakoś mi to nie przeszkodziło w zrozumieniu o co chodziło tutaj ;)


Czasem się zastanawiam jak policjanci - i to głównie ci na wysokich stanowiskach - zdobyli swoje pozycje i jak radzili sobie wcześniej, zanim pojawił się główny bohater danej książki… Bo okazuje się, że kiedy na chwilę zabraknie Michała Wrońskiego, Jacek Bzowski, jego przełożony, staje się bezradny.


Tym, co w pierwszej kolejności przykuwa uwagę, jest doskonale oddający zawartość tytuł. Głową o mur Kremla to momentami przerażająca prawda o największym państwie na świecie - o Rosji, która ostatnio gości w naszych serwisach informacyjnych jeszcze częściej niż dotychczas. Książka jest zbiorem artykułów, które Krystyna Kurczab-Redlich pisała od lat 90., uzupełnionym o nowe, ujawnione później fakty.


Chcielibyście się dowiedzieć skąd się wzięły nenufary? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w zbiorze baśni Stefana Grabińskiego, a pamiętajcie, że gdyby tych kwiatów nie było, Karol Strasburger nie miałby czego zbierać w Nocach i dniach.

Ale nie tylko o nenufarach pisał Grabiński w okolicach 1920 roku - znalazło się też miejsce dla opowieści o cmentarnym sadzie obfitującym w najsłodsze owoce, o ojcu, który w złości na córkę kazał ją i jej kochanka zamknąć pod szklanym kloszem, o matce, która odczuwała nastroje córki będącej daleko w nieszczęśliwym związku małżeńskim, a także o chłopcu, którego wychowywano na świętego i o innym, który uwielbiał bawić się w ciuciubabkę. Zaintrygowani?


Portret Doriana Graya - Oscar Wilde

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Myślę, że o Dorianie Grayu większość z Was słyszała, a jeśli nie, to teraz macie szansę to nadrobić. Portret Doriana Graya powstał pod koniec XIX w. i to rzeczywiście czuć w klimacie i stylu, aczkolwiek myślę, że pomysłu i sposobu zbudowania intrygi mógłby pozazdrościć Wilde'owi niejeden współczesny pisarz.


Mam problem jak nazwać tę książkę - czy jest to romansidło, czy raczej studium przypadku, którym jest zdrada. No bo to prawda, że seksu znajdziemy tam bardzo dużo i dosyć szczegółowo, ale z drugiej strony wciąż tłem dla wszystkich wydarzeń pozostaje podwójne życie bohatera. I niekoniecznie chodzi tylko o jego popęd.


Druga połowa lat 50. ubiegłego wieku. Spitsbergen. Polska Stacja Polarna. Ogólnie trochę jak skrzyżowanie książek Anaruk, chłopiec z Grenlandii oraz Stary człowiek i morze...

Nie sugerujcie się do końca tym Anarukiem…, bo to była książka dla dzieci, a Zimne wybrzeża są lekturą jednak raczej dla dorosłych, ale przez większość czasu nie mogłam się pozbyć tego skojarzenia - pewnie za sprawą miejsca akcji. Swoja drogą, pamiętam, że obowiązkowo czytana w podstawówce książka Czesława Centkiewicza mnie nie zachwyciła - podobnie jak teraz proza Twardocha.


Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo