Inwazja - Robin Cook

środa, 25 sierpnia 2010


A co powiedzielibyście na spotkanie z Obcymi? Przecież to statystycznie niemożliwe, aby Ziemia była jedyną planetą w całym Wszechświecie, na której możliwe jest życie.

O 22.45 wszystkie włączone urządzenia zasilane prądem spaliły się. Na Ziemię spadły dyski - małe przedmioty wyglądające jak zrobione z onyksu, całkowicie gładkie i niebywale ciężkie. Jeden z takich dysków znajduje Beau. Zanim 21-latek zdążył go dokładnie obejrzeć, przedmiot go użądlił. Jeszcze tego samego dnia chłopak z silnymi objawami grypy ląduje w szpitalu, w którym pracuje jego przyjaciel, Pitt. A następnego dnia Beau wychodzi z placówki jak nowo narodzony. Jego dziewczyna, Cassy, uważa jednak, że zachowanie ukochanego podejrzanie się zmieniło. Tymczasem epidemia grypy zaczyna się bardzo szybko rozszerzać.

Pierwszy raz zetknęłam się z tego typu książką Cooka. Wiedziałam, że autor tworzy też fantastykę naukową, ale do tej pory jakoś nie było mi dane nic z tego przeczytać. Aż do teraz. Nie jestem wielką fanką sf - ale to pewnie jakieś tkwiące w mojej głowie przekonanie, że akcja każdego sf musi toczyć się w postapokaliptycznym krajobrazie. Tutaj nie ma żadnej zagłady ludzkości (jeszcze) ani osamotnionych oaz spokoju, w których ukrywają się ludzie (choć to już prędzej). Czytając "Inwazję" przypominały mi się fragmenty z książek lub gier, w których ludzie uciekają przed wampirami lub zombie, żeby nie stać się jednymi z nich.

Ta książka trzyma w napięciu, jak zwykle u Cooka, do ostatniej strony. Wielbicielom klasycznego (twardego?) sf może się nie spodobać. Ale całej reszcie - czemu nie? Warto spróbować.

Share /

4 komentarze

  1. Witam :-) Mnie się ta książka bardzo podobała. Polecam też Uprowadzenie, też inna od reszty książek Cooka. Co prawda, z racji mojego wykształcenia zdaję sobie sprawę, że jest baaaaardzo nieprawdopodobna, ale absolutnie nie przeszkadzało mi to w czytaniu jej z zapartym tchem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę się nad tym "Uprowadzeniem" zastanowić, bo to już druga taka opinia, którą widzę dzisiaj ;) Ale wszystko zależy od biblioteki, w której wypożyczam książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. książka jest mega :)
    Zreszta jak każda Robina Cook'a ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno niczego Cooka nie czytałam. Hm, może należałoby to zmienić ;)

      Usuń

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo