Rodzina Borgiów - Mario Puzo

wtorek, 28 grudnia 2010


Nawet jeśli nie czytaliście ani nie oglądaliście "Ojca Chrzestnego" to z pewnością kojarzycie to dzieło o włoskiej mafii. "Rodzina Borgiów" jest ostatnią książką, która wyszła spod pióra autora losów Vita Corleone. Żeby nie było wątpliwości - znakomitą książką.

Akcja powieści toczy się w renesansowych Włoszech w czasach papieża Aleksandra VI. Stanowisko to sprawował Rodrigo Borgia. Dlaczego zatem książka nosi tytuł "Rodzina Borgiów"? Bo Rodrigo miał czworo dzieci (tak naprawdę miał ich więcej, ale tylko czwórka urodzona przez Vanozzę miała dla niego znaczenie). Zresztą posiadanie dzieci przez dostojników Kościoła nie było wtedy w żaden sposób piętnowane.

Czytając "Rodzinę Borgiów" jesteśmy świadkami przenikania się fikcji i prawdy. A raczej domysłów autora i zdarzeń historycznych. Mimo że powieść jest osnuta na rzeczywistych wydarzeniach to przecież nie możemy mieć pewności co do niepotwierdzonych szczegółów.

Mario Puzo uważał rodzinę Borgiów za pierwszą w historii mafię. Rodrigo, jak rasowy don, dbał o interesy klanu, ale wymagał posłuszeństwa i lojalności. Nie miał oporów, aby posunąć się do ostatecznych rozwiązań jeśli w grę wchodziła możliwość zachwiania władzy jego i jego dzieci. Trucizny, garoty, sztylety - to wszystko było w powszechnym użyciu. Ale papież Aleksander był też wrażliwy (u Puzo, nie wiem jak w rzeczywistości) na szczęście swoich potomnych. Lukrecję wyzwolił z więzów małżeństwa, które nie dawało jej szczęścia (tym bardziej, że związek ten przestał służyć celom papieża), a Cezarowi pozwolił zrzucić odzienie kardynała i stać się żołnierzem. Los najstarszego syna, ukochanego Juana, skłonił Aleksandra do podjęcia działań w kierunku reform Kościoła. Najmniej kochał Jofre, najmłodszego syna, nie był nawet pewien czy chłopak rzeczywiście został przez niego spłodzony.

"Rodzina Borgiów" jest trzecią książką w historii, która dostała ode mnie "szóstkę" w biblioNETce i 5 gwiazdek na LubimyCzytać. Jest fantastyczną fabularyzowaną opowieścią o tamtych czasach. Wśród postaci drugoplanowych pojawiają się np. Niccolo Machiavelli czy Leonardo da Vinci, co też dodaje powieści smaku. Myślę, że zdecydowana większość czytelników będzie usatysfakcjonowana po zamknięciu ostatniej strony powieści. Szczerze polecam.

Share /

8 komentarzy

  1. Co prawda znam z audiobooka, ale mogę potwierdzić, że świetna rzecz. No i audiobook czytany przez Wiktora Zborowskiego też mogę polecić swoją drogą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja własnie film niedawno oglądałam pod tym tytułem, może czas sięgnąć do książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka czeka na półce wśród wielu innych :). Ale muszę przyznać, że nie ciągnie mnie do niej szczególnie. Przeczytałam tylko jedną książkę Puzo - "Czwarty K" - i bardzo mi się nie podobała. Został mi jakiś uraz i teraz mam opory :(. Ale skoro tak polecasz... ;>
    Swoją drogą widać, że ciężko u Ciebie zapracować sobie na wysoką ocenę :). Ja już wiele książek oceniłam na 6, może rzeczywiście zbyt pochopnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Akcja "Rodziny Borgiów" to przede wszystkim zupełnie inne czasy niż "Czwarty K" (z tego co widzę, bo sama nie czytałam). Może włoski renesans bardziej by Ci podpasował niż współczesne Stany Zjednoczone ;)

    A co do najwyższych not - książka musi być naprawdę powalająca, żebym ją tak oceniła. Dużo książek dostaje ode mnie średnie oceny, ale jeżeli przeczytam coś, co wyjątkowo mnie poruszy - dostaje wysoką notę. Oprócz "Rodziny Borgiów" były to "Śpiąc w płomieniu" i "Zbrodnia i Kara" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Rodzinę Borgiów Puzo. Zaczęłam od audiobooka, który dzięki W.Zborowskiemu jest dziełem samym w sobie, potem była książka. Temat tak mnie wciągnął, że przeczytałam potem Gervaso Borgiowie. I choć nie oglądam TV, to muszę przyznać, że dla serialu RB zrobiłam wyjątek. Oczywiście film to zupełnie inna bajka, ale książka zainteresowała na tyle, że chciałam skonfrontować jedno z drugim. U mnie książka również otrzymała 6/6

    OdpowiedzUsuń
  6. @guciamal: Tak naprawdę mnie do przeczytania "Rodziny Borgiów" też skłonił audiobook (ten sam) - co prawda nie słuchałam, ale kupiłam go w prezencie mojemu chłopakowi, któremu powieść w tym "wykonaniu" bardzo przypadła do gustu. A teraz obydwoje mamy chrapkę na serial ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Film na HBO wciągnął mnie bardzo, teraz czekam na nakręcenie II serii. I jak tylko będzie płytka to muszę nabyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @guciamal: A ja jeszcze pierwszej nie obejrzałam :| Ale wszystko jest do nadrobienia :)

    OdpowiedzUsuń

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo