Mózg - Robin Cook

sobota, 12 lutego 2011


Po zamknięciu książki pozostało wrażenie, że jest tu trochę z "Pachnidła" i trochę więcej z "Dopuszczalnego ryzyka". Dodam, że "Mózg" powstał wcześniej niż te dwie pozycje.

Początek lat 80. Doktor Martin Philips, radiolog, prowadzi badania, które mają pozwolić na stworzenie programu komputerowego do odczytu rentgenowskich zdjęć mózgu. Prototyp pozwala dostrzec zmiany, na które lekarz normalnie nie zwróciłby uwagi. W ten sposób Philips trafia na serię podobnych przypadków, których rozwiązania zaczyna poszukiwać. W rezultacie odkrywa coś, o czym chyba wolałby nie wiedzieć.

"Mózg" to, oprócz doskonałego thrillera medycznego, książka poruszająca problem etyczności badań - dziś może jeszcze bardziej aktualny niż 30 lat temu. Autor zadaje pytanie - jak daleko wolno nam się posunąć w imię rozwoju nauki? I drugie - jak daleko się posuwamy? Medycyna jest prawdopodobnie jednym z najlepszych pól do zaprezentowania tego typu wątpliwości.

O samej fabule mogę powiedzieć, że - jak zwykle u Cooka - jest niezwykle wciągająca i angażująca. Ale zabawnie czyta się o najnowszych odkryciach medycznych i informatycznych sprzed 30-tu lat. Natomiast nie wpływa to na odbiór akcji. Zmuszającej do przemyśleń.

Share /

2 komentarze

  1. Kolega z pracy ciągle mnie namawia do sięgnięcia książki Cook'a, może w końcu się skuszę :). A ta okładka jest przerażająca :P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te nowe wydania Rebisu mają mniej przerażające okładki ;) Ja trafiłam w bibliotece na jakieś stare (z 1998) wydanie Amberu i dlatego we wpisie widnieje ta okładka :)

    OdpowiedzUsuń

Twitter

Instagram

Wyświetl ten post na Instagramie.

Co tu się...? #mrok #gusła #dziady

Post udostępniony przez Dorota (@schizma9)

© Kawałek Cienia
designed by templatesZoo